piątek, 20 września 2013

Pudło

Pudło Natalki

W końcu skończyłam pudło na przybory plastyczne dla mojej córki. 
Mam nadzieję, że za szybko go nie rozwali ;):) (zdolna jest )

 Tak pudło wygląda w całej okazałości

 To zdjęcie z przodu (piękne amorki z gołymi pupami)

A to druga strona pokrywki.

Pierwszy raz robiłam szlifowanie. Wyszło nawet dobrze. 
Obczaiłam co i jak i drugi raz na pewno pójdzie sprawniej ;).
Odkryłam też nowy wymiar mojego lenistwa- szlifowanie robiłam frezarką do manicuru.
Jakby co- to mogę zrobić drugie - z innym imieniem oczywiście ;)

2 komentarze:

  1. Frezarka do maniciru powiadasz,... to nie lenistwo to innowacyjna myśl techniczna, trzeba sobie życie ułatwiać na wszystkie możliwe sposoby POPIERAM :)))

    OdpowiedzUsuń